Wczoraj, na terenie Gminnej Spółdzielni w Bogatyni, doszło do kolejnej kradzieży. Tym razem łupem padła ażurowa kratka, znajdująca się na terenie myjni samochodowej. Nie wiadomo, kiedy dokładnie doszło do zdarzenia i kto odpowiada za jej zaginięcie, ale to nie pierwszy i prawdopodobnie nie ostatni tego typu incydent.
Kilka tygodni temu sprzed cukierni Geesik zniknęły kwiaty, które ktoś wykopał z drewnianych skrzynek, ustawionych na zewnątrz lokalu. Jedyny ślad, który pozostał po złodzieju, to ziemia rozsypana dookoła płotu.
Włamania na myjnię
Kilkukrotnie próbowano włamać się na teren myjni, żeby ukraść żetony z automatu. Obiekt jest stale monitorowany i chroniony, a pieniądze nie są pozostawione na noc, mimo to złodzieje długo nie dawali za wygraną, licząc na możliwość "wzbogacenia się" żetonami.
Kolejne kradzieże
Do zdarzeń na szkodę GS w Bogatyni dochodziło także w Działoszynie. Najpierw łupem padły duże ilości pieczywa z Mini Marketu GEESIK, a później ktoś próbował zakryć zewnętrzny sygnalizator alarmowy pianą montażową.
Kilka miesięcy temu zniszczono mobilny sklepik (samochód firmowy) naprzeciwko Rossmanna. Wybito szybę, skradziono akumulator, zrywki, a nawet kosz na śmieci. Do dziś nie wiadomo także, kto zniszczył lodówkę, w której przechowywane było jedzenie dla potrzebujących w ramach akcji "Powieś chlebek".
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?